Tydzień minął w zastraszającym tempie. Dziś przyleciały sowy do czwórki znajomych z listą rzeczy potrzebnych do Hogwartu.
***
-Hej! - powiedzieli równocześnie Harry, Luna i Ginny.
-Cześć. Wejdźcie. - powitała ich Miona.
-Gotowa? - Ruda osóbka gdy tylko weszła zapytała się przyjaciółki.
-Na co?
-Na Pokątną!!! - krzyknęła Ginny. - Ty jeszcze w piżamie? - spytała z niezadowoleniem.
-Gin jest 8.00 rano. - odpowiedziała i ziewnęła. Harry i Luna zaśmiali się, a Gin przewróciła oczami.
-Najwyższy czas na ubranie się - stwierdzili równocześnie Weasley i Potter.
-Mnie obudzili o szóstej. - szepnęła do przyjaciółki Lu. Pozostała dwójka zrobiła naburmuszone miny, Hermiona nic nie odpowiedziała tylko poszła się ubrać w sukienkę.
Gdy wróciła dopiero teraz zauważyła jak są ubrane jej przyjaciółki:
<---Ginny <----Luna
Wzięła ze stolika sakiewkę z pieniędzmi, pożegnała się z rodzicami i wyszła. Wszyscy ruszyli do mało uczęszczanej uliczki i stamtąd teleportowali się do Dziurawego Kotła. Zapach jaki roznosił się po lokalu nie był przyjemny, śmierdziało w nim alkoholem i papierosami. Kilka już napitych osób zagwizdało na ich widok. Hermiona wyjęła różdżkę dotknęła nią odpowiednich cegiełek, następnie wszyscy przeszli przez przejście.
-Gdzie teraz? - spytała Lu.
-Może rozdzielimy się na dwie grupy? - zaproponowała Gin. Wszyscy pokiwali głowami na zna zgody - To ja pójdę z Harrym, a wy razem. - rozeszli się w dwie zupełnie inne strony.
-To gdzie idziemy najpierw? - zapytała Gryfonka.
-Muszę iść do banku.
-Ok. - gdy załatwiły sprawy w banku i kupiły książki postanowiły pójść do kawiarni "Blue Cafe". Zamówiły sobie po kawie i ciastku, nie nacieszyły się jednak spokojem, ponieważ w tym czasie do kawiarni weszli Draco Malfoy i Terence Higgs. Dziewczyny postanowiły się zbierać. Malfoy potrącił Granger, a Higgs Lovegood. Przyjaciółki nie odwracały się, ale chłopacy jak zauważyli ładne "tyły" postanowili zagadać...
***
Wiem, że strasznie krótki ale laptopa muszę dzielić się z siostrą, więc następny rozdział byłby we wtorek, a chciałam strasznie dodać i to dlatego. Trochę zdania się "nie kleją" ale to tylko w tym poście tak będzie.:)
Pozdrawiam Tonks:*
Kaśka!!! Jesteś Genialna!!!
OdpowiedzUsuńRozdział Extra!!! Po prostu Niesamowity..
Czekam na następny :)
Dziękuje. To miłe z milorda strony:)
OdpowiedzUsuńSuper rozdział. Troszkę krótki... ale fajny. Kiedy będzie następny? Już nie mogę się doczekać
OdpowiedzUsuńW czwartek albo w piątek.
UsuńNajpierw trochę minusów i mam tylko nadzieję, że nie uznasz, że się wymądrzam i się nie obrazisz!
OdpowiedzUsuń1. Błagam, tylko nie "chłopacy". Wiem, że podobno to już wpisano, jako słowo dopuszczalne w języku polskim, jednak uważam, że "chłopcy" lub nawet "Ślizgoni" byłoby znacznie lepsze!
2. Na Twoim miejscu skupiłabym się bardziej na opisach, od razu notki byłyby dłuższe! Wystarczyłoby opisać sukienki i co zawierał lis,t i od razu lepiej, ale to tylko moje zdanie. :)
No proszę, proszę! Draco Malfoy zainteresował się Granger? ;> Biedactwo, już się do niej przyczepił, a nawet nie wróciła do szkoły!
Pozdrawiam,
Cave Inimicum
http://dramione-jestesmy-jednoscia.blogspot.com/